piątek, 18 grudnia 2009

Znalezione w sieci nie dotyczy warzenia piwa

Hej. Przegladalem sobie siec i natknalem sie na ciekawy obrazek przedstawiajacy zarys historyczny gier. Kliknij aby powiekszyc.

Presented by Online Education
Video Game Timeline

czwartek, 26 listopada 2009

Parodia reklamy piwa zywiec....

jak nie widziales, to koniecznie zobacz...

Hej. Pamietam jak kiedys na poczatku szukalem informacji na temat domowego piwa, jak je robic i tak dalej. Ale zmobilizowal mnie do tego pewien filmik. I wlasnie tym chcialem sie z wami podzielic.

Czesc 1



Czesc 2



Czesc 3



Czesc 4



Zdaje sobie sprawe, ze nie kazdemu musi sie spodobac. A jesli sie spodoba i kogos wciagnie w robienie piwa w domu...coz no ot chodzi.

poniedziałek, 23 listopada 2009

Domowe sposoby na piwo ---> sprzecik

Hej. Dzisiaj chcialem ogolnie napisac o sprzecie, a dokladniej w czym robic piwo.

Zrobione piwo najlepiej przechowywac w szklanych brazowych butelkach. Unikajcie zielonych, chyba ze zamierzacie je trzymac w ciemnym miejscu, gdzie nie dochodza zadne promienie sloneczne.

Nie uzywajcie plastikowych butelek. Przepuszczaja one gaz jak sito, a pozatym czuc nieciekawy posmak w piwie.

Mozecie jeszcze uzywac kegow. W sumie jest to janprostsza opcja. Ale do tego dochodzi jeszcze CO2.

Kiedy zamierzamy robic piwo, najlepszym do tego celu jest biale, ponad 30l wiaderko. Pojemnik musi byc dopuszczony do kontaktu z zywnoscia. Ok, a dlaczego nie szklany balon:

  • balon mozna latwo potluc
  • trudniej go umyc a tym samym trudniej zachowac sterylnosc
  • plastikowe wiaderko posiada wieczko, ktore mozna sciagnac. Umozliwia to dostep do calej powierzchni wiaderka, co umozliwia dokladne jego umycie itp itd.
Osobiscie uzywam plastikowego wiaderka.

Oczywiscie, jezeli koniecznie chcesz, mozesz uzywac szklanego balonu. Powinienes jednak podwojnie uwazac na czystosc i roznego rodzaju zadrapania.

PODOBNO CZYSTOSC TO POLOWA SUKCESU DO ZROBIENIA DOBREGO PIWA


niedziela, 15 listopada 2009

SAMODZIELNE SLODOWANIE


Pryzma powinna byc teraz czesto przesypywana. Na wykresie powyzej, pionowe male kreski pokazuja kiedy musisz przesypac pryzme. Ale po co te przerzucanie? Aby kontrolowac temperature. W tym celu mozna rowniez usypac pryzme, ktora bedzie wyzsza albo bardziej plaska. Ok, bardzo wazne jest aby STALE KNTROLOWAC TEMEPERATURE. Pozwoli nam to na unikniecie przegrzania. Warzne jest aby podczas kielkowanie zwrocic uwage na ziarna mniej rozwiniete. Jezeli takowe mamy trzeba je przesypac do czesci srodkowej, ktora jest cieplejsza.

JAK POZNAMY, ZE KIELKOWANIE JEST ZAKONCZONE


Kiedy listek bedzie takiej samej dlugosci jak ziarenko ( slod ciemny) albo 1/2 do 3/4 dlugosci ziarenka, wtedy mamy do czynienia ze slodem jasnym. Listek znajduje sie pod luska. Aby  zbadac jego dlugosc nalezy wybrac kilka losowych ziaren i delikatnie usunac luske.


SUSZENIE

Suszenie albo prazenie slodu jest procesem, ktory sprawia najwiecej problemow. Najlepszym do tego urzadzeniem jest maszyna do suszenia owocow tak dlugo jak odpowiedni doplyw powietrza zostanie zachowany oraz bedziemy mogli kontrolowac temperature.

Mierzenie temperatury jest troche skaplikowane:

Uzywamy do tego trzech termometrow. Pierwszy powinien byc nad pryzma, drugi pod slodem a trzeci w slodzie. 
Do suszenia mozna wykorzystac piekarnik z lekko uchylonymi drzwiami.Ale pamietaj aby uzywaac wlasnych termowmetro. Te na kuchence moga sie okazac malo dokladne.

Ok, moze sie to wydawac latwiejsze, ale w praktyce jest to trudniejsze. Pewnie mozna obyc sie bez tych wszystkich czynnosci ale wtedy nie wiadomo co wyjdzie z naszego slodu.

ODKIELKOWYWANIE

Zanim slod sie ostudzi ziarno musi zostac pozbawione kielkow. Dobrym sposobem na zrobienie tego bedzie umieszczenie slodu na sicie i silne potrzasanie.Czasami jedno sito moze sie okazac nie wystarczajace. Nalezy wtedy bawic sie z kilkoma.


MOIM ZDANIEM

Moim zdaniem jesli masz czas i ochote, mozesz sie bawic w robienie wlasnego slodu. Gdybym mial to robic osobiscie, napewno zaczal bym od malych ilosci takich jak 100 do 500 gr. Bym eksperymentowal itd. 
Uwazam, ze generalnie jest to zbyt duzo poswieconego czasu a i niewiadomo jakie z tego beda wyniki. Wydaje mi sie, ze lepiej jest kupic slod juz ze sklepu. Swietnym miejscemdo zakupu chmielu oraz innych artykolow browarniczych jest: http://www.homebrewing.pl/

czwartek, 12 listopada 2009

Robienie Piwa -> samodzielene slodowanie


Czesc. Generalnie jak widac slodowanie podlega scislym regula. Najmniejsza pomylka moze kosztowac slodownie dosc duzo pieniedzy. Browary rowniez oczekuja najwyzszej jakosci produktow aby usatysfakcjonowac wlasnych klientow. Tak wiec czy warto slodowac samemu, czy moze lepiej warto kupic gotowy slod?

Kupno slodu napewno jest NAJSZYBSZYM sposobem na zrobienie wlasnego domowego piwa . I wiele osob wlasnie tak robi. Niektorzy nie maja poprostu czasu na bawienie sie ze slodem. Bo tak chyba mozna to nazwac, zabawa. Ale jezeli Ty nalezysz do osob, ktore chca koniecznie wyprobowac wszsytkiego, zapraszam do dalszej lektury.

Ok, jaki jeczmien? Najlepiej wybrac specjalnie chodowana odmiane.W najlepszym wypadku ziarno musi byc sklaadowane 6 -8 tygodni po zbiorze. Ilosc slodu zalezy od planowanej ilosci piwa. Generlanie sie przyjmuje, ze z 4kg jeczmienia wychodzi 3kg slou. Dlaczego? Gdzie ten jeden kilogram? Juz spiesze z odpowiedzia. Ziarno najpierw kielkuje. Kielki zwiekszaja ogolnie cala powierzchnie ziarna. Pozniej sie kurczy i zmniejsza o 20-25%. Na tym tracimy ten 1 kg. Ile wlasciwie mozna zrobic piwa z tych 3kg. Generalnie zalezy od konkretnego przypadku i rodzaju. Jednak okolo 15l do 21l to taka srdenia.

Zirano oczywiscie musi byc oczyszczone. Kazdy pewnie znajdzie wlasny sposob. Zalecany sposob to przesypywanie ziarno z jednego pojemnika do drugiego przy wietrze.

Moczenie powinno sie odbywac na mozliwie jak najszerszej powierzchni. Dzieki temu, ziarno bedzie mialo jak najwiekszy kontakt z powietrzem. Zalecana temperatura wody to 8 -10 * C. Stosunek wody do ziarna to okolo poltora raza. Czyli 4kg ziarna / 6 l. wody. 8kg/12 l. wody itd. Wode wymieniamy po kilku godzinach. Nastepnie codziennie.

Jezeli chcesz otrzymac slod jasny, nalezy moczyc 65 - 75 godzin a jezeli ciemny to 90 -110 godzin.

Po moczeniu nalezy ziarno wysuszyc. Przekladmy je na sito. Wususzone ziarno usypujemy w pryzme 30cm wysoka i utrzymujemy w temp. okolo 12*C.



CDN


sobota, 31 października 2009

Przebieg Slodowania


Witam. Dzisiaj troche o tym jak sie robi slod.


Slod wyrabia sie w slodowni. Ziarno zostaje oczyszczone, usuniety kurz oraz uszkodzone ziarna. Nastepnie zboze doprowadza sie do kielkowania. W tym celu ziarno zostaje namoczone, dbajac przy tym o odpowiednim napowietrzeniu. Proces trwa 3/4 dni. Jeczmien pochalnia wody w takim stopniu,ze pozniej stanowi ona 45 procent jego masy.
Po moczeniu trzeba stworzyc warunki odpowiednie do kielkowania, cyli wilgotno, chlodno oraz ciemno. Robi sie to poprzez wtloczenie odpowiedniego powietrza.
W trakcie kielkowania powstaja enzymy odpowiedzialne za przemiane skrobi w cukier oraz liscie zarodkowe i korzenne. W zaleznosci od tego jak bardzo sie ziarno przeistoczy (jak bardzo wykielkuje), mowimy o duzym lub malym rozluznieniu lub tez bardziej lub mniej zmodyfikowane. Do produkcji piwa jasnego (lagera) uzywa sie ziarna mniej rozluznione a do piw ciemnych (ale) ziarno musi byc bardziej rozluznione.

Stopien rozluznienia ma ogromne znaczenia w warzeniu piwa. Taki, ktory bedzie za bardzo zmodyfikowany lub za malo zmodyfikowany moze np. sprawiac problemy podczas zacierania (problemy z wydajnoscia), warzenia oraz fermentacji.

SLOD ZIELONY -->


Jest to slod zaraz po fazie kielkowania, ktory nie zostal jeszcze wysuszony. Pierwsza faza suszenia odbywa sie w niskiej temperaturze i przy silnym napowietrzeniu. W tej fazie zawartosc wody musi ulec zmniejszeniu o 12 procent. Po fazie wstepnej suszenia nastepuje faza dosuszania w wyzszej temperaturze. W tej fazie obumieraja zarodki ale pozostaja enzymy potrzebne podczas zacierania.

Kiedy ziarno jest juz suche usuwa sie korzenie. Po 6. tygodniach magazynowania slod nadaje sie do warzenia. Slod nalezy przechowywac w workach z tworzywa sztucznego bez doplywu wilgotnego powietrza. Slod musi rowniez byc chroniony przed roznego rodzaju szkodnikami.


Ziarno mozna rowniez slodowac samodzielnie...ale o tym juz w nastepnym poscie.



tekst pochodzi z ksiazki "Piwo warzone w domu", Wolfgang Vogel,tlum. Krystyna Mazur

wtorek, 27 października 2009

SLOD cz. I


Hej. Moze ktos z was zastanawial sie co to jest slod. Dzisiejszy post bedzie o slodzie.

Slod jest najwazniejszym skladnikiem do produkcji piwa. Slod dostajemy glownie z jeczmienia i pszenicy. Slow probowano wytworzyc rozwniez z innych zboz ale jego jakosc pozostawiala wiele do zyczenia. Obok slodu mamy rowniez zyto.

Ok, ale po co wlasciwie ten slod? Czy mozna wytworzyc piwo z samego, nieprzetworzonego ziarna? Otoz nie. Drodzze sa w stanie wytworzyc alkohol tylko z cukru. Ziarna nie zawieraja wystarczajaco duzo cukry. Glownym skladnikiem, z ktorego otrzymuje sie cukier jest skrobia, czyli cukier zlozony > a ten zlozony jest z glukozy.

Sama roslina nie wykorzysuje skrobi jako tako. Skrobia musi zostac przetworzona poprzez reakcje chemiczne. Dopiero w trakcie kielkowania (ang. germination) skrobia za pomoca enzymow jest przetworzona w cukier. Podczas slodowania (wytwarzania slodu) prowokuje sie ziarno do kielkowania a tym samym wytworzenia tych wlasnie enzymow. Dzieki temu mozemy robic piwo w domu.

W nastepnej czesci Przebieg Slodowania.



tekst pochodzi z ksiazki "Piwo warzone w domu", Wolfgang Vogel,tlum. Krystyna Mazur

poniedziałek, 12 października 2009

GUINNESS EXTRA STOUT



Hej.
Wybaczcie,ze pisze po takiej przerwie ale ostatnio jakos nie mam duzo czasu na pisanie tego bloga. Mam nadzieje,ze juz nie dlugo sie to zmieni.

Ok, tak jak obiecalem, oto przepis na GUINNESS EXTRA STOUT.

Receptura na 18.9 L
Orginal gravity: 1.024 -1.045
Final gravity: 1.009 -1.011
Kolor 54 SRM
4.2 % alcohol by volume (abv)
Goryczka: 40

2.7 kg british 2-row pale malt
0.34 kg roasted barley
113 gr british crystal malt
0.56 kg flaked barley

i opcjonalnie dla uzyskania kwasnego smaku

85 gr acid malt


wszystko maszujemy w temperaturze 65.5 przez 90 min. Na ostatnie 15 minut gotowania dodajemy irish moss.

Ferementacja odbywa sie w temp. 20 - 22*C

Drodze, ktore mozemy uzyc to:
Wyeast's 1084 Irish ale yeast
albo
Wyeast's 1098 British ale yeast

Piwo serwoawane jest w 13*C

Generalnie stosuje sie prosta zasade: im piwo jest ciemniejsze, tym serwujemy je w cieplejszej temp.

To tyle jesli chodzi o recepture. Na samym poczatku widzisz:

Orginal gravity: 1.024 -1.045
Final gravity: 1.009 -1.011

Co to wlasciwie znaczy?

orginal gravity, jest to gestosc poczatkowa brzeczki (zawartosc cukru w brzeczce). Do tego celu uzywamy balingomierza/hydrometra.



Ok ale co to wlasciwie robie. Otoz, im wiecej cukru w plynie, tym wyzej hydrometer sie bedzie unosil w plynie (kwestia wypornosci). A co nam daje zawartosc cukru?

Coz, cukier jest to pozywienie dla drodzy. Im wiecej cukru tym wiekszy stopieni co2 (jako efekt uboczny) no i wiecej alkoholu.

Final gravity dla odmiany, jest to zawartosc cukru w brzeczce po fermentacji. W ten sposob sie dowiemy ile cukru zostalo skonsumowanych i mozemy rowniez wyliczyc zawartosc alkoholu.

Jezeli gestosc jest pozczatkowa 1.024 a koncowa bedzie 1.020 (po 7 dniach) znaczy sie,ze cos jest nie tak. Brzeczka nie jest odfermentowana wystarczajaco dobrze. Przyczyny moga byc rozne:

- temperatura
- brzeczka zostala zainfekowana
- stare drozdze (ktore sie nie rozmozyly w wystarczajacym stopniu).

Generealnie znaczy to, ze drozdze " nie zjadly " cukru. Trzeba sie zastanowic dlaczego.

Jezeli poczatkowa gestosc jest 1.024 a koncowa 1.009 to znaczy to, ze brzeczka zostala odefermentowana, fermentacja przebiegla pomyslnie.

Oto wzor na obliczenie ilosci alkoholu.

** Jezeli uzywaz balingomierza (ze skala ballinga)
(Blg poczatkowe - Blg koncowe)/1.938 = stezenie alkoholu w piwie w %

** jezeli stosujesz hydrometer (ang)


tutaj macie tabelka jak wyliczyc abv piwa







Ok. Oto przyklad:

Orginal gravity 1.040 a final gravity 1.006.

Patrzymy na gorna linijke (orginal grav) a pozniej na boczna (final grav) i wybieramy numer. W tym przypadku jest to
4.4 AlkoholByVolume. Czyli nasze piwo ma 4.4 procent alkoholu.
Kliknij tu aby pobrac tabelke w formacie html.

piątek, 2 października 2009

CARVEZA IMPERIAL


hej

Dzis, troche pozno ale jednak, recepturka na piwo z Kosta Ryki, Carveza Imperial.

Recepta na 18.9 L
Gestosc poczatkowa: 1.051-.1052
Gestos koncowa 1.011-1.012
5.1 % ABV
kolor 3-4


3.75 Brytish 2-row lager malt
(stosjemy poprostu slod lagerowy, jasny)

0.34 kg flaked maize
(jest to cos w rodzaju kukurydzianych platkow sniadaniowych)



0.23 kg rice hulls
(sa to luski ryzu)



0.28 kg 10*L crystal malt

Calosc maszujemy (niebieska lodowka) przez:
I) okolo 30 minut w temperaturze 50*C
dolewamy wrzatku aby otrzymac
II) 65.5*C przez 60 minut

Do calosci stosujemy czeski chmiel Saaz (14 gramow) oraz irish moss (5ml albo 5 gramow).

Do fermentacji:

Wyeast's 2035 American Lager yeast
lub
Wyeast's 2007 Pilsen yeast

Jak sama nazwa drodzy wskazuje, jest to fermentacja dolna, ktora powinna w tym czasie przebiegac w temperaturach: od 6*C do 11*C.

Ok, wiem pewnie,ze czytajac to co pisze, mozesz sobie pomyslec, ze nie ma szans aby cos takiego zrobic. Jakies platki, luski ryzu itp itd.

Moim zdaniem w tym chobby chodzi o... cierpliwosc. Jezeli nie wiesz, gdzie zdobyc jakis produkt, poszukaj, poszperaj w necie. Jezeli po dlugich poszukiwaniach znajdziesz wlasnie ten jeden, jedyny skladnik, ktorego tobie brakowalo, zobaczysz jak wartosc domowego piwa podskoczy do gory. To jedna kwestia. Druga to taka, ze nie jestes w stanie zrobic dokladnie w 100% procentach takiego samego piwa jak komercyjne. Browary maja wieksze mozliwosci finansowe i moga dzieki temu pozwolic sobie na lepsze produkty albo lepsze technologie i w ten sposob kontrolowac proces wytwarzania piwa w znacznie wiekszym stopniu. Ot chocby, dla przykladu, jezeli przeczytasz, ze temp. musi byc dokladnie 10*C. Szczerze smiem watpic,ze za kazdym razem w 100% taka wlasnie temp. utrzymasz. Zawsze jest ten +- np. 1 lub 2 stopnie. W browarze tego nie ma. Ma byc 10*C, prosze bardzo, kilka przyciskow na termostacie i 5000l ma temp. 10*C i to tyle w tym temacie. Masz odmienne zdanie?Napisz do mnie. Numer GG znajdziesz na gorze strony po prawej stronie.

wtorek, 22 września 2009

Banks Hanoson's Mild


Hej. Sorki, ze tak pozno ale bylem ostatnio troche zajety. A oto fotki i opis:

Receptura:

pale ale:3460 gr
caramalt:104 gr
crystal:423 gr
black malt:75 gr



Na poczatek zagotowac wode




Odmierzylem wszystkie skladniki




od lewej:

black malt, crystal malt, caramalt i pale ale malt. Pale ale jet 3460 gr.

no i do tego chmiel:



kiedy temperatura wody osiagnie okolo 77*C mozna zaczac zacierac. W tym celu wsypujemy cale ziarno do pojemnika, w kotrym bedziecie zacierac. W moim przypadku jest to niebieska kuchenka turystyczna z kranikiem. Do ziarna delikatnie nalewam wody o temp. okolo 77*C. W innych zrodlach mozecie znalezc informacje, ze ziarno nalezy dodawac do wody. W takim wypadku wybierasz opcje, ktora uwazasz za sluszna. Delikatnie mieszaj aby cale ziarno sie zamoczylo. Temperatura opanie do 67*C, jesli nie, dodaj albo zimnej wody, albo wrzatku. Kiedy temperatura sie zgadza, zamknij pojemnik i staraj sie utrzymac temperature przez 90 minut. Po tym czasie nastepuje tzw. sparging.





Sparging polega na: zlaniu stojacej wody i dalsze zlewanie wody z jednoczesnym uzupelnianiem wody o temp. okolo 80*C. Kiedy juz zbierzemy cala slodka wode, gotujemy ja. Chodzi o wyplukanie ziarna.




Kiedy juz zacznie wrzec i bulgotac dodajemy chmiel. W moim przypadku dodalem chmiel na samym poczatku gotowania i tylko wtedy. Brzeczka musi sie gotowac przez:
jedni uwazaja, ze jest to 60 min
a inni, ze 90 min.

Ja gotowalem przez 90 min. Kiedy juz uplynie 90 min, nalezy brzeczke w miare szybko schlodzic. W tym celu uzylem miedzanej chldonicy, zanurzylem ja w brzeczce, z jednej strony podlaczylem wezyk z zimna woda a z drugiej strony woda wyplywala do wanny. PO TYM JAK BRZECZKA JEST JUZ ZAGOTOWANA, PAMIETAJ, ZE OD TEJ PORY WSZYSTKO CO MA Z NIA KONTAKT MUSI BYC WYSTERYLIZOWANE. UZYJ SPECJALNEGO PREPARATU ALBO WRZATKU.

Kiedy temperatura brzeczki spadla do okolo 26*C (co zajelo okolo godzine), przelalem ja do pojemnika, w ktorym bede fermentowal.





Specjalnie nie uwazalem podczas przelewania i bylo duzo bulgotania w celu napowietrzenia brzeczki. Kiedy wszystko przelalem, sprawdzilem temp. i dodalem uprzednio namoczone drozdze.


W sumie to na tyle. Mniej wiecej za kazdym razem schemat wyglada tak samo.

PS. tak wyglada irish moss

niedziela, 13 września 2009

BANKS HANSON'S MILD


hej

Dzisiaj uwarzylem Banks Hanoson's Mild. Juz niedlugo wrzuce na bloga zdjecia i jakis opis.

Skladniki:


3460 gr Pale Malt
423 gr Crystal Malt
103 gr Caramalt
75 gr Black Malt

Chmiel:

Fuggle 23 gr
Golding 20 gr

Drozdze:

Jak zawsze sucha odmiana Safale



piątek, 11 września 2009

XINGU BLACK BEER


hej

tak jak obiecalem, recepturka na brazylijskie piwo z Toledo. Receptura jest przeznaczona na 18.9 l.
3.6 kg slod lager ( zamiennik to slod pilzenski)
0.34kg dextrin malt
0.23 German Vienna Malt (czyli slod ciemniejszy od pale ale ale jasniejszy od monachijskiego)
0.34kg crystal malt
0.34kg slod czekoladowy
0.57g czarny slod

Ok, wiem, ze czytajac ta recepture nie za bardzo wiezysz, ze mozna cos takiego zrobic. I masz racje. Wszystko zalezy od skladnikow, ktore na polskim rynku nie zawsze sie znajduja. Recepture mozesz potraktowac jako ciekawostke, albo nie...

sobota, 5 września 2009

GOTOWANIE BRZECZKI


Czesc.

Mozecie zadac pytanie:

A ile wlasciwie tego plynu nalezy uzbierac?

Ja postepuje tak:

jezeli w instrukcji mam napisane, ze jest ona przeznaczona np. na 20 litrow, i mam powiedzmy okolo 4kg ziarna. Kazdy 1kg zalewam 2l wody. W ten sposob, na samym poczatku mam juz 8 litrow wody. Kiedy robie sparging uzupelniam o kolejne 16 litrow wody aby na samym koncu miec te 20 litrow. Ale to nie koniec. Dodaje kilka litrow ekstra, poniewaz podczas gotowanie zawsze ubedzie kilka procent. Poniewarz brzeczka musi wrzec caly czas przez 90 min ( w zaleznosci od receptury) napewno ubedzie okolo 3 moze 4 litrow.

W tej czesci napisze co nalezy dalej robic z brzeczka.

Kiedy juz zbierzemy caly slodki plyn przelewamy go do duzego garka aby moc go gotowac. W zaleznosci od receptury mozemy gotowac od 60 do 90 minut. Ok, gotujemy nasza brzeczke. Kiedy zacznie wrzec, w tym momencie dodajemy chmiel. Wedlug instrukcji jest to zaznaczone w sposob np: na 90min gotowania taki lub inny chmiel. Tak wiec wrzucamy chmiel i uwazamy aby piana nie wyleciala poza gar. Najlepiej aby gar byl troche wyzszy od poziomu brzeczki o kilka centrymetrow. Czekamy do kolejngo momentu wrzucenia chmielu. W recepturze jest powiedzmy:

na 15min. taki chmiel, znaczy to, ze na 15min przed koncem gotowania dajemy kolejna porcje chmielu. A dlaczego nie wszystko od razu?

Ano dlatego, ze chmiel ma rozny czas rozpuszczania alfa kwasow. Pierwsza porcja jest to porcja goryczkowa. Podczas 90 min. zutylizuje sie kwas alfa (rozpusci w brzeczce), natomiast chmiel aromatyczny posiada kwasy beta, ktore nadaja aromat. A gotuje sie on 15min (w tym przpadku) aby nie dpopuscic do nadmiaru goryczki w brzeczce. Chmiel goryczkowy rowniez nadaje aromat, ale jest on wygotowywany i odparowany. Chmiel aromatyczny ma zazwyczaj slabsze wartosci kwasow alfa.

Ok, mozemy jeszcze sie natknac w recepturze aby dac chmiel post-boiling czyli po zakonczeniu gotowania.

Ok, kiedy juz uplynie czas musimy brzeczke szybko schlodzic do temp. okolo 25*C. Nie morzemy czekac kilka godzin poniewaz zwieksza sie ryzyko zakarzenia. W celu chlodzenia uzywamy chlodnicy. Musimy to zrobic szybko aby uzyskac tzw. cold breake ale o tym pozniej. Starajmy sie nie pluskac brzeczka kiedy jest ciepla. Jezeli jest juz odpowiednio schlodzona, mozemy pluskac aby ja napowietrzyc (tlen bedzie potrzebny dla drozdzy w celu mnozenia sie). Kolejna rzecza sa drozdze.

Dzielimy je na drozdze gornej fermentacji i dolnej fermentacji. Gorna fermentacja odbywa sie od okolo 17*C do 25*C */- 1*C. Idealna temp. to 21*C. Dolna fermentacja to okolo 12*C. Liczby te moga sie roznic, poniewaz mamy rozne drozdze. Wazna rzecz: temp. brzeczki nie moze bardzo sie roznic anizeli temp. miejsca w ktorym bedzie sie odbywac fermentacja. Zazwyczaj jest to do 10*C. Im temp. jest bardziej podobna tym lepiej.

Ok. Jezeli robimy piwo gornej fermentacji schladzamy brzeczke do okolo 25*C/23*C dodajemy drozdze i napowietrzmy brzeczke. Pojemnik mozemy przykryc, zalozyc rurke filtracyjna i to wszystko.

Jezeli robimy lagera, brzeczka trzeba schlodzic do okolo 10*C i wtedy dac drozdze typu lager.

Drozdze najczesciej trafiaja do nas w formie suchej. Nalezy je namoczyc w cieplej wodzie na min. 20 minut przed zadaniem (dodaniem do brzeczki). Mozemy rowniez robc startery ( o tym pozniej).

W sumie to na tyle...na razie.


środa, 2 września 2009

ROBIENIE PIWKA CZESC I


hej. witam wszystkich po malej przerwie. W ostatnim poscie obiecalem, ze napisze jak zaczac robic wlasne piwo. Podawalem rowniez skladniki na piwo zywiec (albo cos bardzo podobnego do zywca). Chodzi o to, ze nigdy nie bedzie mozliwe zrobienie w 100% tego samego. Zawsze bedzie ono podobne, ale nie do konca. Dlaczego? Ot chocby dlatego, ze browary uzywaja drozszych odmian drozdzy. Poniewaz moga uzyskac znacznie lepsza wydajnosc z maszingu itp itd. Ale nie to jest istotne. Istotne jest samo robienie piwa i chec. Tak wiec do dziela.

Wszystko czego uzywamy przed gotowaniem nie musi byc dezynfekowane. Podczas gotowania temperatura zdezynfekuje brzeczke.W skladnikach mamy:

4.1 kg slod pilzenski
0.23 gr slodu monachijskiego

Czyli slod pilzenski stanowi wiekszosc zasypu natomiast slod monachijski jest slodem specjalnym. Niektore slody specjalne mozna tylko wymoczyc w goracej wodzie lub mozna robic maszing razem z glownym slodem. Robic maszing czyli:

wsypac slod do mash tuna (niebieska lodowka tutrystyczna) i zalac woda o temp. 67*C. Dokladnie wymieszac (ale nie przesadzic) i odstawic na okolo 90 min. Podczas tych 90 min temperatura musi byc taka sama. Warto dodatkowo zaizolowac pojemnik Sa przepisy gdzie nalezy stosowac przerwy. Ale o tym pozniej. Ok tak wiec mamy zalany slod po 90 minutach. Po pierwszych 30 min warto sie upewnic czy temperatura jest nadal taka sama. Po 90 min. nastepuje tzw. sparging czyli wyplukiwanie slodu. Odkrecamy kurek i zbieramy ciesz. Pierwszy litr nalezy odlac do masz tuna. Jest metny i zawiera osad. Nalezy uwazac aby w ten sposob nie zniszczyc warstwy slody, ktora jest naturalnym filtrem. Zanim ziarno calkowicie wyschnie i zanim zobaczymy ziarno wystajace spod wody nalezy dolewac wode o temp. 80*C. W tym momencie ciecz jest slodka i zawiera cukier. To wlasnie ten cukier beda sporzywac drozdze dajac nam CO2 i alkohol jako efekt uboczny. Z calym procesem spargingu nie nalezy sie spieszyc. Powinnismy darzyc aby trwal ponad godzine.

cdn..............



czwartek, 27 sierpnia 2009

PRZEPIS NA ZYWCA

HEJ



witam. tak jak obiecalem przepis na zywca:

4.1 kg slod pilzenski
0.23 kg monachijskiego

57 gr 4.5% AA (goryczkowy)na 90 min gotowania
7 gr hallertau hersbrucker (aromatyczny)na ostatnie 15 min gotowania
5 ml irish moss czyli mech irlandzki
7 gr hallertau hersbrucker (aromatyczny)na ostatnie 5 min gotowania

i do tego drozdze do dolnej fermentacji. Polecane sa Wyeast's 2278 (pilsner) lub 2007 (lager)

w sumie to bylo by na tyle w nastepym poscie napisze jak to wszstko przyrzadzic.
naprawde nie jest to trudne.

pozdrawiam

środa, 19 sierpnia 2009

AKCESORIA



witam

niestety nie bedziemy mogli robic jeszcze wlasnego piwa bez uprzedniej inwestycji w sprzet. A jest z czego wybierac i rozpietosc cen rowniez jest duza.

opisze sprzet w kolejnosci uzywania.

1. podstawowym sprzetem jakiego potrzebujemy jest gar, w kotrym bedziemy mogli gotowac 40l wody. pewnie moze byc i mniejszy, osobiscie uwazam, ze lepiej miesc wiekszy. przynajmniej nic podczas gotowania nie wyplynie poza gar. zdjecia garnka nie bede wklejal.

jezeli natomiast chcesz sie bawic w cos innego, mozna samemu zrobic pojemnik do gotowania wody. wystarczy kupic beczke (oczywiscie odpowiednia do kontaktu z zywnoscia anei po np. paliwach i chemii) i wmontowac grzalke np. od czajnika.
tutaj macie dokladnie przedstawione w jaki sposob mozna cos takiego zrobic. a tutaj macie dowod, ze ja to zrobilem i jest mozliwe do zrobienia.

Najlepiej kiedy mamy dwa takie pojemniki. Do jednego zbieramy slodka wode z zacierania ( tak nazywamy moczenie ziarna z dodatkami. wyplukiwania nazywa sie sparging) a z drugiego bierzemy wode na sparging. Wode, ktora gotujemy z dodatkiem chmielu nazywamy brzeczka.



2. potrzebujemy czegos co bedzie nam sluzylo za mash tun, czyli pojemink do moczenia ziarna i wyplukiwania cukru. tutaj macie swietny opis jak go wykonac. oczywiscie nie musisz go robic wlasnorecznie. mozesz juz kupic gotowy. maly detal tkwi w tym, ze cena gotowego jest trzy razy wieksza anizeli cena akcsorii uzytych do robienia wlasnego. tak na serio to zrobienie wlasnego mash tuna to jest 20 min. naprawde sie oplaca. tutaj macie dowod na to, ze zrobienie go wlasnorezcnie jest mozliwe.


3. po gotowaniu musimy brzeczke ostudzic. mozemy zostawic ja przez noc w wannie z zimna woda.
MINUSY:

+ woda sie ociepla i nie chlodzi juz tak jak na poczatku.
+ poniewaz brzeczka jest wysterylizowana, zostawiajac ja na cala noc ryzykujemy zakazenie
+ nie mamy tzw. cold break -> wyjasnie pozniej

tak wiec zamiast czekac cala noc mozna uzyc chlodnice zanurzeniowa. przyklad mojej:


nie jest super prosta ale dziala. tutaj macie link do zdjecia prostszej.
wyobraznia jest jedynym ograniczeniem. chlodnice mozna kupic albo zrobic. po schlodzeniu brzeczki nalezy ja gdzies umiescic. zanim to zrobimy musimy ja przelac. ale w srodku plywa duzo resztek chmielu. potrzbujemy wiec...

4. filtrator chmielu. nie ma tu duzego pola do popisu. najczesciej stosuje sie woreczki do chmielu.

ot chocby taki:



albo

mozna bawic sie w ten sposob:



5. po filtracji brzeczke przelewamy od pojemnika filtracyjnego.

moze to byc ot chocby takie wiadereczko:



mozna pewnie jeszcze stosowac szklane balony takie jak do robienia wina. maja one jednak kilka minusow. sa ciezkie, latwo je stluc i stosunkowo ciezko je domyc. a w browarnictwie czystosc i sterylizacja to polowa sukcesu.

Dadatkowo potrzebujemy takich rzeczy jak:

- jakas dluga lyzka do mieszania brzeczki
- termometr
- hydrometer (balingomierz), ktory wyglada tak:








- wage do odmierzania ziarna i chmielu
- morzemy rowniez potrzbowac paskow ph

Kiedy uwazymy juz piwo, potrzbujemy cos, wczym bedziemy mogli je przechowywac. moga tobyc bytelki albo kegi.



poniedziałek, 17 sierpnia 2009

MOJA HISTORIA


witam

moj pierwszy post byl o skladnikach (tylko te najglowniejsze, opuscilem rodzaje slodu i inne dodatki stanowiace kilka precent zasypu -> wyjasnie pozniej :-) )

podalem strone wiki, gdzie mozna poczytac o piwie. wrzucilem filmik i klka zdjec.
do tej pory NIE napisalem niczego o akcesoriach. ale to nadrobie.

w tym poscie napisze natomiast o poczatku mojego hobby z domowym piwem....

jak zwykle buszowalem po necie, szukajac czegos ciekawego, choc sam nie wiedzialem czego. natrafilem na to:




jest to BEER MACHINE. czyli praktycznie fermenter. na strona glowna projektu autorzy pokazuja jak to prosto i wspaniale sie robi piwo, a po 7 do 10 dniach mozna juz pic wspanialy napoj. juz mialem nacisnac przycisk KUPUJ ale zdecydowalem sie jednak poszukac troche informacji na ten temat. okazuje sie, ze beer machine jest to totalny nie wypal. podczas pierwszego uzycia moze przeciekac a napewno po rozlozeniu i umyciu. opinie nie byly pochlebne. ale autorzy projektu mieli racje co do jednego. piwo robie sie wspaniale i stosunkowo prosto. coprawda urzadzenia nie kupilem ale dostalem bakcyla aby kontynuowac poszukiwanie informacji na temat domowego piwa. tak trafilem na zestaw do robienia piwa od coopersa:



moze nie byl to strzal w 10. ale juz napewno lepiej anizeli beer machine. bajer coopersa polega na puszkach:



cala magia polega na:

wsypaniu puszki do pojemnika, zalac wrzatkiem, dolac wody do poziomu okolo 20 litrow, posypac drozdze, zamknac czekac i butelkowac, czekac i pic.

i faktycznie tak zrobilem. tylko z tym piciem to nie bylo tak dokladnie. w czase miesiac po przygotowaniu, piwo nie smakowalo jak piwo. niedobre, drodzowe smaki itp. ale coz, co uwarzylem wypic trzeba. tak wiec w przeciagu pol roku udalo sie wypic 95 procent napoju. kiedy po pol roku zostaly mi dwie butelki, jedna na spobe dalem rodzienie a jedna sam wypilem. dopiero po 6 miesiacach zaczelo to smakowac jak piwo!!! teraz juz wiem, ze nalezy tak dlugo czekac :-)

jednak niezbyt tym usatysfkacjonowany szukalem dalej.i tak po jakims czasie....JEST JEST!!! ZNALAZLEM!!! moim wybawieniem okazalo sie warzenie z zacieraniem ( wyjasnie pozniej :-) ).

poszukalem w necie. okazuje sie,ze w polsce dziala juz forum dla domowych browarnikow:

piwo.org - serwis piwowarstwa amatorskiego

na forum poznalem moderatora o aliasie Makaron. on pokazal mi jak zacierac. zobaczylme, ze to nie takie trudne i przekonalo mnie to,ze warto.

w wersji angielskiej mamy forum

jim's beer

dokupilem troche wiecej sprzetu i tak zaczela sie moja przygoda. po inwestycji w sprzet, teraz wydaje pieniadze tylko na skladniki i warze.

niedziela, 16 sierpnia 2009

TROCHE HISTORII



jest juz mnostwo informacji w internecie na temat piwa, tak wiec podam tylko strone, na ktorej jest dosc pokaznie opisane piwo
WIKIPEDIA

a sam od siebie chcialem dodac filmik, na ktorym jest pokazane bulgotanie gazu co2.






juz niedlugo kolejny post.

SKLADNIKI


Ok, oto co potrzebujemy:

slod:



chmiel:



chmiel oczywiscie moze byc w innej formie. narazie nie martwimy sie w jakiej.

drozdze:




w tym wypadku sa to drodze gornej fermentacji w formie suchej.


do tego potrzebujemy wode oraz troche cukru. jest jeszcze kilka jak nie kilkanascie innych skladnikow, ktore mozemy dodac do piwa.sa jednak one dodatkowe. jezeli chcemy uwazyc podstawowa wersje piwa (ktora i tak nie smakuje najgorzej) to nam w zupelnosci wystarczy.

ok, to byl by koniec posta numer jeden.