Hej. Nareszcie udało mi się wyedytować filmik nakręcony na temat sprzętu potrzebnego do warzenia piwa metodą zacieraną. Oj, trochę było męczenia. Najpierw nakręcić, no, to sama przyjemność. Ale już ta edycja… koszmar.
Jak zwykle wesoły, wczytałem filmy do komputera, licząc na dość szybką edycję. Jakież moje było zdziwenie, że jakimś dziwnym trafem kodeki zgineły. Nie mogłem wieć zaimportować plików do programu aby je wyedytować. Pomęczyłem się z kluczami i nic z tego nie wyszło. Pisałem mejle i też na nic.
Kilka dni straciłem próbując wersji testowych popularnych programów do edycji, ze łzami patrząc jak jeden za drugim, spowalnia mój komputer coraz bardziej.
Po kilku próbach zdecydowałem się na jeden program. Już wesolo sobie edytuje a tu mała niespodzianka – nie zachowałem zmian, mała zawiecha pc i na następny dzien od początku.
Tak czy siak, na dniach będziecie mogli zobaczyć nowy filmik. 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz